czwartek, 15 października 2015

Życie za drutami

Polacy, w porównaniu z jeńcami sowieckimi, byli traktowani w obozie dość dobrze. Mimo tragicznej sytuacji narodu, która z pewnością nie była powodem do uciechy elity, osób, które gotowe były  poświęcić wszystko, nawet własne życie, za swoją ojczyznę. W obozie starali się rozwijać swoje zdolności, umiejętności i zainteresowania. Próbowali pomóc Polsce w jakikolwiek sposób. To w tym celu powstała organizacja konspiracyjna "Odra". Powstawały też pisma: "Alkaloidy", "Słowo", "Znaki", "Zadrucie". Były tam prowadzone zajęcia dotyczące historii Polski. Wydawano znaczki pocztowe, których używano w funkcjonującej na terenie obozu wewnętrznej poczcie. Pieniądze uzbierane ze znaczków przesyłano wdowom i sierotom po poległych żołnierzach.

http://www.bornesulinowo.gawex.pl/zs/index.php?id=oflag
Wbrew ciężkiej sytuacji jeńców w oflagu istniał nawet teatr obozowy, chór czy koło samokształcenia. Powstawały liczne opowiadania: o miłości do narodu, rodziny, o codziennym życiu obozowym. 

http://www.bornesulinowo.gawex.pl/zs/index.php?id=oflag
W Gross Born znajdowało się wielu artystów. Byli tu przetrzymywani literaci, a także rzeźbiarze, malarze czy graficy. Swój talent wykorzystywali podczas tworzenia scenografii do obozowych przedstawień, projektowania pocztówek czy znaczków. Wśród artystów był również autor słynnego tryptyku obozowego - malarz Jan Zamoyski. Ołtarz ten stworzony został z materiałów dostępnych w obozie: desek z pryczy, papieru i puszek po konserwach. Jego historia jest niezwykła. Cudem ocalał z pożaru, na jakiś czas zaginął, ale na szczęście odnalazł się i obecnie znajduje się w kościele w Bornem Sulinowie.     
http://www.bornesulinowo.gawex.pl/zs/index.php?id=oflag

Polacy mieli kontakt z rodziną poprzez możliwość wysyłania i odbierania korespondencji, paczek przysyłanych na święta. Sytuacja z paczkami pod koniec istnienia obozu całkowicie się zmieniła i to Polacy wysyłali stąd paczki do swoich rodzin.

http://www.bornesulinowo.gawex.pl/zs/index.php?id=oflag

Ważnym wydarzeniem w Oflagu II D były Obozowe Igrzyska Olimpijskie w 1944r., zorganizowane przez Zygmunta Weissa. Był to dziennikarz sportowy, lekkoatleta, dwukrotny olimpijczyk, twórca obozowego przeglądu sportowego. W igrzyskach startowało aż 464 zawodników, konkurujących w kilkunastu konkurencjach lekkoatletycznych.

Jeńcy sowieccy mieszkali w ziemiankach. Mieli ograniczony dostęp do czystej wody i pożywienia. Żywili się wyłącznie tym, co znaleźli w lesie: owocami leśnymi, roślinami, orzechami, a nawet korą drzew. Patrząc z perspektywy dzisiejszych standardów życia, jest to trudne do wyobrażenia. Ale wojna była okrutna i wymagała nadzwyczajnych środków. Straty poniosły nie tylko całe narody, ale bólu, cierpienia, straty zaznała każda jednostka ludzka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz